niedziela, 29 stycznia 2017

Amela, blues o rozwianych włosach na wietrze

Czekam na Wydarzenie.
"Amela, blues o rozwianych włosach na wietrze"
Projekt Antka Krupy, legendy Radia Kraków i Jarka Śmietany, geniusz gitary, który opuścił nas przedwcześnie...
Aranże Waldka Gołębskiego.
Wokalistki, wokaliści i Workaholic.
Jednym z głosów jest mój mąż Yanoosh Baran.
3 lutego na deskach Teatru Groteska.
Będzie bluesowo, lirycznie, ale i radośnie momentami.
To nie zwykły spektakl, to opowieść, której słucha się z zapartym tchem.
Zapraszam.


sobota, 21 stycznia 2017

...i niech Moc będzie z Wami

Zaczęło się w zeszłą sobotę, dokładnie tydzień temu, wieczorową porą.
Siedziałam sobie w fotelu z kotem na kolanach, popijałam cynamonową herbatkę, gdy zaatakowały mnie sms - y.
Ki diabeł pisze o tej porze, pomyślałam.
Otworzyłam wiadomości i zaniemówiłam...
- Dobry wieczór pani Profesor...
- Mam dla Pani super wiadomość...
- Pani Profesor, gratulacje !..
- Bo została Pani...
Przeczytałam wszystkie siedem wiadomości jednym tchem i w dalszym ciągu nie mogłam wydobyć z siebie głosu, co raczej mi się nie zdarza.
- Została Pani wybrana Najmilszym Nauczycielem Trzylecia !!!
Tu należy się Czytelnikowi wyjaśnienie, że późna pora korespondencji związana była z odbywającym się tego wieczoru Balem Maturalnym moich uczniów.
Nie chadzam na takie imprezy z założenia, co nie jest żadną tajemnicą, a moi uczniowie znają powody takiej decyzji. Pomimo to rok rocznie, kolejne roczniki zapraszają mnie na Studniówkę, co sprawia mi radość, bo oznacza ich dobre wychowanie, do czego mam nadzieję przyczyniam się choć odrobinkę.
Jako wyraz uznania, młodzież wręczała wszystkim nominowanym, złote, dedykowane statuetki - na wzór nagród Akademii Filmowej.
Kurcze, poczułam się mega wyjątkowo. A uczucie to trwa i trwać będzie jeszcze długo.
Jest to absolutnie najpiękniejsza nagroda, jaką dostałam.
Ktoś mógłby powiedzieć, takie tam wygłupy maturzystów. Otóż, nie.
Jest to docenienie mojej pracy, jako pedagoga. Jest to docenienie faktu, że zawsze jestem do dyspozycji dzieciaków, że mam z nimi kontakt, że mogą powiedzieć mi o swoich problemach i to nie tylko tych szkolnych, że czasem, jeśli zasłużą, słyszą ode mnie kilka "ciepłych"słów, że się na nich obrażam i wytykam, kiedy nie dotrzymują słowa...
Jest to też nagroda od rodziców, którzy przygotowują Bal Maturalny.
Wczoraj odebrałam statuetkę.
Jestem dumna. Czuję się doceniona bardziej, niż bym otrzymała wszystkie Krzyże Zasługi od pana Prezydenta.
Daje mi to siłę do pracy i bycia po prostu człowiekiem.
Dziękuję Wam Dzieciory Potwory i niech Moc będzie z Wami.

Photo by Yanoosh Baran



sobota, 7 stycznia 2017

Anomalie pogodowe, czyli odwiedziła nas zima

Oj, przyzwyczailiśmy się ostatnimi laty do aury łagodnej zimą. Rozpieszczała nas Natura pogodą, gdzieś z pogranicza Belgii i Francji.
Dodatnie lub lekko minusowe temperatury nie dawały nam w kość.
Może rozleniwieni takim łagodnym traktowaniem lub, co gorsza przekonani o tym, że tak już zawsze będzie, podnosimy lament przy temperaturze -15 C w dzień i -20 C nocą...
A niechaj ludzkość 40+ przypomni sobie zimy dzieciństwa.
Wielkie białe zaspy, przekraczające nie raz metr wysokości, lodowe monstrualne sople, zwisające z dachów babcinych chałup, które zrywało się i lizało niczym najsmaczniejsze waniliowe lody. A mrozy siarczyste, które sprawiały, że śnieg pod nogami skrzypiał, a ślizgawki na środku chodnika, których nikt solą nie sypał, co najwyżej popiołem lub piaskiem. A jak się z górek na sankach zjeżdżało...albo na czymkolwiek, z tyłkiem włącznie.
Wydelikatnieliśmy nieco moi drodzy, niestety.
A gdzie te wewnętrzne nasze dzieci ? Czy nie lepiej pośmiać się na widok bawiących się śniegiem maluchów, czy nie lepiej podziwiać urodę płatków śniegu, niż cały czas kwękać, że szyby w samochodach oszronione.
A zostawcie w diabły to stetryczenie i wybierzcie się na spacer w piękny, słoneczny zimowy dzień.
Ubierzcie się ciepło, a jak mróz przyszczypie Wam nosy, napijcie się grzańca :)










Focie : handmade

niedziela, 1 stycznia 2017

Nowy Rok nam dziś nastał

Nastał nowy dzień, pierwszy dzień nowego roku.
Postanowiłam, że nie będę do końca tego dnia leniła się w domowych pieleszach, zgodnie ze staropolskim porzekadłem "Jaki Nowy Rok, taki cały rok". Nie to, żebym nie mogła w tych domowych pieleszach się cały rok snuć, ale jak wiemy od przybytku głowa czasem boli.
Jakkolwiek, postanowiłam, że coś dzisiaj zrobię.
Stado kotów pętało mi się pod nogami, gdy parzyłam kawę, dostały ulubione przysmaki, schrupały i poszły się położyć, zmęczone szaleństwami wczorajszej nocy. Zaznaczam, że one nie szalały z własnej i nieprzymuszonej woli. Szaleństwo zafundowały im człowieki, strzelające petardami...
Wypiłam kawę. Niebo. Kawa zawsze sprawia, że osiągam stan rozanielenia.
Szybki prysznic, lekki make up i spacer.
Dzisiaj chyba nie ma smogu w Krakowie, więc świecące słońce dodaje mi wigoru, do pary z lekko rześkim powietrzem.
Gawrony snują się po parku, przekopując trawniki i kosze na śmieci w poszukiwaniu smakołyków. Sroki wrzeszczą, ale trudno powiedzieć czy się kłócą, czy tylko wymieniają przedpołudniowe powitania.
Ludzi na ulicy niewiele. Spacerowicze cieszą się przyjemną aurą, dzwony kościelne przywołują wiernych na noworoczne nabożeństwo...o, sklep otwarty. Siecióweczka z logo kręgowca :D.
Dzisiaj towarem najlepiej schodzącym jest piweczko, i ćwiarteczki wódeczki. Zgadnijcie dlaczego ?
Wyczuwa się spokój.
Chciałabym, żeby ten spokój trwał przez następne dni, aż do końca tego nowego roku. Ale czy tak będzie, czy to tylko cisza przed burzą...zweryfikuje się za 365 i pół dnia.
Moi Drodzy, na ten nowy Rok, życzę Wam spokoju, zdrowia i pomyślności.
Realizujmy swój potencjał, używajmy mózgów zgodnie z instrukcją, studźmy negatywne emocje i bądźmy życzliwi bliźnim i uśmiechnięci.
Żyjemy niewątpliwie w ciekawych czasach, zróbmy wszystko co w naszej mocy, aby nie były ciekawsze...










Lineczki : https://silesion.pl/tag/zyczenia-na-nowy-rok-2017
                 https://www.google.pl/search?q=nowy+rok+2017&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjXyfvPg6HRAhViAsAKHdiBBV8Q_AUICCgB&biw=1280&bih=664#imgrc=imEqdZyvkJ-tJM%3A