01:02. Skończyłam właśnie pracę. No dobrze, nie szkolną pracę. Piszę zlecenie, a tak się składa, że bardzo dobrze pisze mi się ciemną nocą. I nie chodzi tutaj o spokój, bo moja praca twórcza od zawsze oparta jest na równoczesnym zapodawaniu sobie wielu bodźców.
Tak więc, leci sobie tivi bez głosu, bo przecież nie będę w kółko słuchać, że pan Zbyszek to, a pan Mati tamto, a prezio jest spokojnym i wyważonym starszym człowiekiem o jasnym umyśle i gołębim sercu. Tak, że bez głosu. Ale z telefonu z głośnikiem wifi śpiewa mi pięknie Bruce Dickinson, że "two minute to midnight"i w rytm tegoż utworu stukam w klawiaturę analizując cykl rozwojowy glisty ludzkiej. Przyrzekłam sobie, że jeśli ktokolwiek na pierwszym miejscu z Wydawcą naturalnie, zawiesi na moim biologicznym tekście oko, będzie to dobry znak do pracy nad niebiologicznym tekstem. Może to będzie bajka, a może nie. Jak się tak zastanawiam, to w bajkach są smoki, a to przecież biologia, której miało nie być.
Zobaczymy co przyniesie życie i moja osobista Wena.
Kocham zdalne nauczanie oraz komputer, słuchawki z mikrofonem i tych ludzików po drugiej stronie ekranu, którzy nie śpią, nie ściągają z elektronicznych bryków, są rozgadani jak w realu, a może nawet bardziej i którzy się uczą pilnie, ponieważ mimo młodego wieku wiedzą po co to robią. Nie mam przed oczami bandy olewających tę babę od biolki, bachorów i mających wywalone na cały świat, bo kasa jest najważniejsza. Toczę dysputy prawie naukowe o jelitach, płucach, żyłach głównych i innych bardzo ważnych szczegółach anatomicznych i myślę sobie, że jednak zwolennicy świętej inkwizycji mnie póki co za to nie utrupią, chociaż stąpam po cienkim lodzie. Rozmawiam codziennie z przyszłymi lekarzami, filologami, naukowcami. No ok, nie uderzajmy w tak pompatyczne tony. Paru nienachalnie wyuczonych filozofów też znajdziemy, ale to taki przedział wiekowy, że wolno im jeszcze poszukiwać. Mają chwilę na to.
I każdy dzień zaczyna mi się dobrze. Jakże inaczej może być, gdy odpalam konferencję i słyszę :
- Czy mogłaby Pani włączyć chociaż na chwilę kamerkę ?
- Po co Ci ludeczku moja włączona kamerka ? - pytam
- Bo tak bardzo chcemy Panią zobaczyć...
Kurtyna.
Podstawowe narzędzia pracy
Mame, będę prowadzić meeta, albo usnę sobie...Tadziutek <3