U mnie tym razem padło na "bo taka".
Do południa ofiarą padło nomen omen, smocze oko z "Lajkonika" (takie cóś słodkiego z truskawkami), a teraz zmielone i podsuszone dziobki i pazurki z przyprawami,
Jako osoba praktycznie nie jedząca mięsa, czuję lekki wyrzut sumienia. Z drugiej jednak strony czuję się jak Hannibal Lecter po uczcie...cudownie. Endorfiny...
Lineczki : https://www.yelp.pl/biz/lajkonik-piekarnia-i-kawiarnia-krak%C3%B3w-4
http://quotesgram.com/dr-hannibal-lecter-quotes/#9uLSl6zGbP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz