niedziela, 22 maja 2016

Bo tak...

W życiu każdej kobiety nadchodzi co jakiś czas taki moment, że mamy zachciewajki. U mnie właśnie taki nadszedł. Zachciewajki zazwyczaj uwarunkowane są hormonami, zmianami pogody, cichymi dniami, albo po prostu...bo tak.
U mnie tym razem padło na "bo taka".
Do południa ofiarą padło nomen omen, smocze oko z "Lajkonika" (takie cóś słodkiego z truskawkami), a teraz zmielone i podsuszone dziobki i pazurki z przyprawami,
czyli kabanosy.
Jako osoba praktycznie nie jedząca mięsa, czuję lekki wyrzut sumienia. Z drugiej jednak strony czuję się jak Hannibal Lecter po uczcie...cudownie. Endorfiny...









Lineczki : https://www.yelp.pl/biz/lajkonik-piekarnia-i-kawiarnia-krak%C3%B3w-4
http://quotesgram.com/dr-hannibal-lecter-quotes/#9uLSl6zGbP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz