Trututuru, trututuru...zatruturowała trąbka, zaklarnecił klarnet i nawet bęben zabębnił.
Jakby tak zamknąć na moment oczy, można by poczuć się jak na nowojorskiej ulicznej paradzie albo nowoorleańskim pogrzebie.
W sumie miło i atrakcja dla turystów...tylko tak z roku na rok słabsza.
"Semper fidelis" jakieś takie niewyraźne...najmłodsi jeszcze w komplecie, bo wypada i się jeszcze boją. Starsi wpadli towarzysko, z kawką w ręku zakupioną w sąsiedniej kawkowej sieciówce, a odwiedziny przybrały formę wizyty delegatów.
Mistrzowie też przerzedzeni znacznie, a przecież powinni być w pracy, tak samo jak młodzież powinna być w szkole.
Trutututru !
Jedna z najpoważniejszych uroczystości szkolnych, którą szczycimy się przy każdej możliwej okazji i w każdym możliwym miejscu...,że unikatowa, niepowtarzalna, kształtująca postawy i charaktery. Że my mamy zaszczyt, bo tylu sławnych, że etos, że humanizm, że przyjaciele szkoły, że szabelka...a frekwencję imprezy można sprawdzić na miejskim monitoringu. Może nie trzeba będzie następnym razem zawracać głowy Straży Miejskiej i Policji organizacją imprezy masowej. Dziękować Panu, fajerwerków brakło i gołębie krakowskie nie miały stresa.
Trututuru !
Focie : handmade
...w drodze na...
...trąbki słyszę...
Świat, życie, zależności społeczne, współistnienie tu i teraz, widziane moimi oczami i przefiltrowane przez moje szare komórki. Mój subiektywny, czasem uszczypliwy a czasem bardzo dosadny pogląd na egzystencję, bliźnich, politykę, religię czy sztukę. Podobieństwa wszelakie do realiów i osób są przypadkowe, niezamierzone i fikcyjne. Zapraszam do myślenia.
piątek, 11 września 2015
czwartek, 3 września 2015
Coś nie tak
Coś jest ze mną nie tak.
Nie, nie w sensie klasycznie pojmowanym, to wiem od zawsze, że jestem inna. Różnie mi z tym. Raz lepiej, raz gorzej - szczególnie gdy idę pod prąd, nie dając się ponieść lemingowemu prądowi. A opinie ludków o mnie, mam w "głębokim poważaniu", bo raczej trudno nie mieć lemingowej opinii w innym miejscu...ale to też nie to.
Przepoczwarzam się, czy jak ? Czy z Vipera berus, zmienię się w jednorożca ? Czy zza rogu zaczyna machać przyjaźnie klimakterium ?
Szlag...
Objawem mojej przypadłości jest brak chęci kupowania. Kupowania wszystkiego, od jedzenia poczynając na ciuchach kończąc. Dzisiaj połaziłam po sklepach z ciuchami i nic, normalnie nic mnie nie ruszyło. Nawet buty i okulary, na punkcie których mam fioła, nie robią na mnie wrażenia...
Czy już czas umierać czy może mam jesienną depresję?
Focia : http://gemoftheweek.com/buy-real-estate-not-clothes/
Nie, nie w sensie klasycznie pojmowanym, to wiem od zawsze, że jestem inna. Różnie mi z tym. Raz lepiej, raz gorzej - szczególnie gdy idę pod prąd, nie dając się ponieść lemingowemu prądowi. A opinie ludków o mnie, mam w "głębokim poważaniu", bo raczej trudno nie mieć lemingowej opinii w innym miejscu...ale to też nie to.
Przepoczwarzam się, czy jak ? Czy z Vipera berus, zmienię się w jednorożca ? Czy zza rogu zaczyna machać przyjaźnie klimakterium ?
Szlag...
Objawem mojej przypadłości jest brak chęci kupowania. Kupowania wszystkiego, od jedzenia poczynając na ciuchach kończąc. Dzisiaj połaziłam po sklepach z ciuchami i nic, normalnie nic mnie nie ruszyło. Nawet buty i okulary, na punkcie których mam fioła, nie robią na mnie wrażenia...
Czy już czas umierać czy może mam jesienną depresję?
środa, 2 września 2015
ŚRODKI KONCEPCYJNE I PRZENOSZENIE BEZPŁODNOŚCI PRZEZ DZIECI LUDZI BEZPŁODNYCH - polscy kandydaci do Nobla 2015
Wczoraj życzyłam udanego Nowego Szkolnego Roku :)
I zaczyna się udawać, oj zaczyna.
Szukając przed wczoraj materiałów, do artykułu z zakresu zmian dotyczących Prawa Oświatowego, "przelatywałam" przez kolejne nowelizacje rozporządzeń o statutach, zdrowej żywności w sklepikach szkolnych, kwalifikacjach do wykonywania zawodu nauczycielskiego...Napisałam rozkład materiału dla jednej z klas i już miałam odpocząć, gdy dostałam od kumpla maila z linkiem do tego, sama nie wiem czego...
Zakładam, że część z tych Państwa odebrała wykształcenie. Nurtuje mnie pytanie, kto tych ludzi uczył biologii, że opowiadają takie, z przeproszeniem "pierdolety" i czy miał stosowne do zawodu kwalifikacje, bo to może jednak nie poglądy a kwestia pobieranych nauk.
Ja rozumiem, że montaż, zrobiony tak aby podkreślić szokujące wypowiedzi. Montaż, ale nie wyjęcie z kontekstu.
"Zespół ocaleńca", proszę poszperać w literaturze fachowej tematu. Poczytać, bo to chyba Państwo potrafią, ze zrozumieniem na temat przyczyn bezpłodności wśród naszego gatunku. W przeciwnym razie Fundacja Nobla pójdzie z torbami, przyznając Państwu Senatorom, indywidualne nagrody z fizjologii i medycyny. Zakładając, że w 2014 roku, przyznano nagrodę w wysokości 8 000 000 SEK / szwedzkich koron /, kurs NBP na dzisiaj 0,4461 zł , a wybitnych SPECJALISTÓW od in vitro, wypowiadających się w materiale mamy 5, to rachunek jest raczej prosty. Oj, Pan Alfred popłynie na kasę, popłynie...
I moim subiektywnym zdaniem, bardzo ubolewam nad faktem, że środki KONCEPCYJNE nie były popularne wśród pokolenia rodziców przyszłych noblistów.
I zaczyna się udawać, oj zaczyna.
Zakładam, że część z tych Państwa odebrała wykształcenie. Nurtuje mnie pytanie, kto tych ludzi uczył biologii, że opowiadają takie, z przeproszeniem "pierdolety" i czy miał stosowne do zawodu kwalifikacje, bo to może jednak nie poglądy a kwestia pobieranych nauk.
Ja rozumiem, że montaż, zrobiony tak aby podkreślić szokujące wypowiedzi. Montaż, ale nie wyjęcie z kontekstu.
I moim subiektywnym zdaniem, bardzo ubolewam nad faktem, że środki KONCEPCYJNE nie były popularne wśród pokolenia rodziców przyszłych noblistów.
wtorek, 1 września 2015
Nowy Rok !!!
Wszyscy, którzy pracują i współpracują z Oświatą, mają szczęście obchodzić Nowy Rok, dwa razy do roku. Rozpoczęlim nowy rok szkolny jak, Stwórca przykazał.
Po odprawieniu niezbędnych obrzędów, były przemówienia, zapewnienia, deklaracje, trafiło się nawet tupnięcie nóżką. Ministerialne listy, nowości i innowacje, zmiany na lepsze itepe.
Gawiedź, roześmiana, plotkująca, wypoczęta. Wyglądająca na szczęśliwą, w przeciwieństwie do niektórych, tych z drugiej strony biurka.
Czyli standard.
A ja się cieszę, że jak co roku przyczynię się chociaż trochę do przekształcenia nitki trzymającej uszy w zwoje nerwowe.
Wszystkiego dobrego w nowym szkolnym roku, dla Wszystkich :D
Focia : http://www.sadistic.pl/szkola-podstawowa-w-piekle-vt174.htm
Po odprawieniu niezbędnych obrzędów, były przemówienia, zapewnienia, deklaracje, trafiło się nawet tupnięcie nóżką. Ministerialne listy, nowości i innowacje, zmiany na lepsze itepe.
Gawiedź, roześmiana, plotkująca, wypoczęta. Wyglądająca na szczęśliwą, w przeciwieństwie do niektórych, tych z drugiej strony biurka.
Czyli standard.
A ja się cieszę, że jak co roku przyczynię się chociaż trochę do przekształcenia nitki trzymającej uszy w zwoje nerwowe.
Wszystkiego dobrego w nowym szkolnym roku, dla Wszystkich :D
Focia : http://www.sadistic.pl/szkola-podstawowa-w-piekle-vt174.htm
Subskrybuj:
Posty (Atom)