Przerzucając stronice czasopism i przeglądając internetowe wiadomości, napotykam co raz częściej informacje o czekającej nas niebawem pandemii wirusa o tajemniczej dla większości z nas nazwie - Zika.
Czym jest Zika ?
Niczym nowym, jak się okazuje.
Został odkryty w 1947 roku w Ugandzie, a po raz pierwszy wyizolowany u człowieka w 1968 roku w Nigerii. W latach 1951 - 81 opanował takie kraje jak Egipt, Gabon, Tanzanię, a także Wietnam, Filipiny i Tajlandię.
Zika należy do grupy flawowirusów, których materiałem genetycznym jest kwas nukleinowy RNA. Jest blisko spokrewniony z wirusami powodującymi żółtą febrę, gorączkę Zachodniego Nilu czy kleszczowe zapalenie mózgu. Powielanie się wirusa w komórce zachodzi w cytoplazmie ale, co ciekawe ślady kontaktu z wirusem znaleziono też w jądrze komórkowym zainfekowanych komórek.
Wielkie "zdobywanie świata" przez Zikę rozpoczęło się w 2007 roku. Rozprzestrzenił się na Barbados, Brazylię, Boliwię, Ekwador, Gwatemalę, Meksyk oraz Wenezuelę.
Jak przenosi się wirus ?
Również dobrze znaną nam drogą. Poprzez ukłucie komara Aedes aegipti, A. africanus, A. furcifer albo przez różne gatunki moskitów. Zakażeniu ulegają głównie małpy i ludzie.
W 2009 roku odnotowano zachorowania w USA oraz fakt, że wirus może być również przenoszony z człowieka na człowieka drogą płciową.
W 2016 roku odkryto wirusa w ludzkich łożyskach, co świadczy o tym, iż zarażona wirusem matka infekuje rozwijający się płód.
Skąd nagłe zainteresowanie wirusem ?
W styczniu bieżącego roku, brazylijscy naukowcy potwierdzili pośrednio możliwość występowania mikrocefalii u dzieci, zakażonych wirusem matek. Mikrocefalia, czyli małogłowie objawia się niedorozwojem mózgu i kośćca czaszki oraz upośledzeniem układu nerwowego, co skutkuje wadami rozwojowymi, niejednokrotnie prowadzącymi do śmierci dziecka. Jak podaje amerykański "Washington Post", opierając się na danych brazylijskiego ministerstwa zdrowia, w ciągu niespełna roku, w okresie 2014 - 2015, nastąpił znaczny wzrost występowania przypadków mikrocefalii w Brazylii, z ponad 100 do prawie 4 tysięcy.
Światowe organizacje zajmujące się zdrowiem, biją na alarm, kojarząc szansę na jeszcze skuteczniejsze rozprzestrzenianie się wirusa z Igrzyskami Olimpijskimi, jakie odbędą się w bieżącym roku w Brazylii. W związku z zaistniałą sytuacją, powstają różne spekulacje, mówiące nawet o możliwości odwołania Igrzysk. Lekarze apelują o rozwagę, stosowanie specjalistycznych środków komarobójczych, moskitier itp.
Rządy niektórych krajów Ameryki Południowej apelują do obywateli o czasowe wstrzymanie się z planami powiększania rodziny.
Czy istnieje lekarstwo dla osób zainfekowanych ?
Na chwilę obecną nie istnieje żadna szczepionka ani żaden skutecznie zwalczający Zikę lek. Objawy zakażenia wirusem przypominają przeziębienie. Dodatkowo może wystąpić u osoby chorej wysypka skórna. Objawy mogą utrzymywać się około 10 dni. W ciężkich przypadkach u chorego może wystąpić paraliż. W lżejszych przypadkach, mogą one być przez pacjenta zignorowane.
Nie wpadajmy zatem w panikę. Stosujmy się do zaleceń lekarzy, unikajmy komarów, używajmy środków owadobójczych i róbmy badania okresowe. Spokojnie czekajmy na opracowanie szczepionki, co przy obecnym stanie rozwoju nauk medycznych, powinno nastąpić niebawem.
Linki i źródła :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Naukowcy-badaja-wirusa-Zika-To-przez-niego-dzieci-rodza-sie-z-maloglowiem,wid,18116678,wiadomosc.html?ticaid=1165ed
http://wiedzoholik.pl/wirus-zika-sprawiajacy-ze-dzieci-rodza-sie-z-deformacja-glowy-dotarl-juz-do-europy/
https://en.wikipedia.org/wiki/Zika_virus