Święta są po to, żeby świętować. Fakt.
Poświętowałam ile trzeba było, by Święta zostały uznane za odbyte prawidłowo i zgodnie z tradycją.
Teraz odsypiam.
Odsypiam całe ostatnie dwa lata życia. Odsypiam wszelkie wydarzenia, które mnie w jakiś sposób poruszyły. Odsypiam pozytywne emocje. Odsypiam też zło całego świata.
Ale tak w ogóle lubię spać. Mimo napiętych zazwyczaj dziennych planów, zawsze wykombinuję chwilkę na drzemkę. Z jakich powodów tak lubię spać ?
Nie dla samego spania, naturalnie, lecz dla tego co zazwyczaj następuje po przebudzeniu - życia, po prostu.
Jaki więc sens ma określenie "sen wieczny" ? :)
Lineczek : http://www.tapeciarnia.pl/edycja,127687
A ja na przekór wszystkim będę spać .. i nie dam się obudzić . We snie o wiele lepszy bywa świat . Nie tęskno wcale mi do ludzi ....ktoś kiedyś śpiewał....
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest...
OdpowiedzUsuń