Miałam jego ładowarkę w swojej torebce, bo jak to zwykle bywa podczas wyjazdów krótszych bądź dłuższych, w celu ograniczenia bagażu, wciskamy wszystkie potrzebne rzeczy gdzie popadnie ale nie bez sensu, tylko metodycznie. Tak więc, rzeczona ładowarka Pana Barana wylądowała w mojej torebce.
- Weź sobie z torebki...
I się rozpętało.
- Ale gdzie z torebki ?
- Torebka leży na krześle i jak sięgniesz do środka, to ładowarka będzie w tej małej zasuwanej na zameczek kieszonce po prawej.
- Ale tam nie ma kieszonki - stwierdził mój mąż z takim przekonaniem w głosie, jakby dał sobie odciąć za tę tezę oba kciuki.
- Jak to nie ma jak jest - w takich sytuacjach zaczynam "gotować" bez ostrzeżenia, bo co mi ignorant będzie podważał znajomość topografii własnej torebki.
- Odwrotnie ją trzymasz, obróć a kieszonka Ci wyjdzie po prawej - warknęłam.
I torebka wylądowała na moich kolanach.
- No to daj ładowarkę...
Sięgnęłam i wyciągnęłam ładowarkę.
- Bo ja się gubię w tej Twojej torebce - mruknął uradowany Pan Baran.
Damskie torebki gryzą facetów po palcach. Boją się ich jak ognia piekielnego, przynajmniej Ci faceci, których znam.
Szukając czegokolwiek w takiej torebce czują się jak saperzy na polu min przeciwpiechotnych, zalewając się zimnym potem przy każdym wykonanym ruchu.
A przecież my kobiety, mówiąc "poszukaj w mojej torebce Kochanie..." dajemy wyraz najszczerszego zaufania partnerowi.
Nie mogę nie przyznać facetom racji, że są nieco zdezorientowani. W dziewczyńskich torebkach, panują odmienne zasady od tych przyjętych powszechnie we Wszechświecie. Można tam znaleźć czarne dziury, labirynty nieprzebyte, tajne wejścia do króliczych norek, drobne monety pod podszewką, szminkę, pilniczek do paznokci, ten który gdzieś się zapodział w zeszłym roku, miętówkę trochę rozbabraną, chrupki dla kota, klucz trudno powiedzieć do którego zamka, karteczkę samoprzylepną z numerem telefonu do... chyba hydraulika i w moim osobistym przypadku, taśmę stolarską automatycznie zwijaną oraz sterylne plasterki z opatrunkiem i od czasu do czasu nożyk do tapet.
Panowie, nie bójcie się tego naszego tajemniczego świata, jego znajomość ułatwi życie nam wszystkim.
...a właśnie gdzie jest moja komórka ?
Focia : http://www.demoty.pl/damska-torebka-nie-jest-po-to-zeby-cos-w-niej-znalezc-47638
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz