Niedzielne, wczesne popołudnie. Żar nie leje się z nieba a chlusta parzącymi strumieniami. Na domiar złego BRAK TAKSÓWEK. W Królewskim Mieście, przy takiej pogodzie nie ma co liczyć na płatną podwózkę w czasie krótszym niż kwadrans...
A mnie się zamarzyło popołudnie z przyjaciółmi w klimatyzowanym kinie.
Po długich i ciężkich, złapałam taksówkę w stylu nowojorskim...no dobra, nie gwizdałam.
Korzystam z taksówek dość często i przy tej okazji taka moja refleksja...kochani Panowie Taksówkarzowie, płacę za podwózkę i proszę nie pytajcie mnie gdzie macie skręcić i przez które rondo jechać. Po pierwsze za taką usługę nie zapłacę, albo zapłacę 1/3 ceny tylko za paliwo, bo za znajomość miasta i jego topografii w czasie rzeczywistym już nie. Po drugie, jak się sobie przyglądam, to nie przypominam w wyglądzie GPS-a. Po trzecie, wywlokę za bety zza kółka i sama się podwiozę, choć nie mam prawa jazdy...wrrr.
Ale wybaczam wspaniałomyślnie. W końcu miało być miło i było.
Galeria powiała chłodem i rozwianym włosem polskiej celebrytki. Nie, nie wybraliśmy produkcji z jej udziałem, a wybraliśmy film z nieco bardziej komercyjną obsadą. Klasyczne mordobicie z efektami bardzo specjalnymi pod tytułem " Terminator: Genisys".
Nie zawiodłam się, aczkolwiek pogubiłam się nieco w wątkach zaprzeszłych i przyszłych, czemu sprzyjał upał i nadwyrężone przez niego chłodzenie mózgownicy. I nigdy, przenigdy wcześniej nie uśmiałam się na tego typu filmie /z Norrisem się nie liczy/.
Brawa Panie Gubernatorze, za dystans do kreowanej postaci i siebie samego. Jakoś moja ciasna główka nie wyobraża sobie takiego podejścia większości rodzimych aktorskich VIP-ów, no może z wyjątkiem gwiazd pokolenia Jana Machulskiego albo Janusza Gajosa.
Polecam i film sam w sobie i klimatyzowane pomieszczenia w taki upał.
I`ll be back, powiedział Arni...i powrócił, z tarczą.
Focia: http://www.theterminatorfans.com/multimedia/terminator-genisys/fan-art/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz