Dałam się przekonać, czy to dobrze, czy to źle i jaki tego efekt będzie - zobaczymy. Postaram się, aby był jak najlepszy. Namawiano mnie wielokrotnie aby zacząć prace na własny rachunek...
I zaczynam.
Niewielki projekt na początek w wydawnictwie, którego nazwy na razie nie podam - przyjdzie czas na działania marketingowe :D, o ile będę zadowolona z produktu.
Tematyka moja zawodowa, czyli biologia.
Patrząc na swoją dwudziestoletnią pracę w biznesie edukacyjnym i brzydko powiem, analizując statystyki związane najpierw ze zdawalnością a teraz, przy nowej maturze dostawalnością się na studia medyczne i pokrewne moich absolwentów z różnych szkół, twierdzę, że najgorzej tych zajęć przez całe lata nie prowadziłam. Bo, co może najistotniejsze, nie mam obaw poddawać się zabiegom chirurgicznym u swoich byłych uczniów...zdarzyło się, że mnie składali i co nie co wycinali i nie wyglądam jak "Głowa Kobiety" P. Picasso / poniżej /, więc nauczyłam przyzwoicie...
Zapraszam zatem od września na moje "Krótkie wykłady z biologii" / tytuł roboczy i zajęcia prywatne.
Życzcie mi powodzenia, a ja...do pisania.
Zapisuję się a ze względu na zegar biologiczny jako cichy fan 🌷
OdpowiedzUsuńPowodzenia:) Będę pierwszą w szeregu czytelniczką ...
OdpowiedzUsuńDwoje według Alfa, to już tłum. Mam tłum czytelników !
OdpowiedzUsuń