Świat, życie, zależności społeczne, współistnienie tu i teraz, widziane moimi oczami i przefiltrowane przez moje szare komórki. Mój subiektywny, czasem uszczypliwy a czasem bardzo dosadny pogląd na egzystencję, bliźnich, politykę, religię czy sztukę. Podobieństwa wszelakie do realiów i osób są przypadkowe, niezamierzone i fikcyjne. Zapraszam do myślenia.
czwartek, 28 maja 2015
Refleksja
Miesiąc temu odeszła Maryśka, moja matka...
...najtrudniejszym było usunąć Jej numer telefonu z komórki... A month agoMaryska, my mother gone... ...Themost difficultwasremovedfrom my cellphone, Her telephone number...
Trudne, wiem :(
OdpowiedzUsuń