Bardzo lubię rękodzieło artystyczne i wszelakie zdobnicze działania. Pomimo tego, że we mnie samej dominuje jedynie słuszny kolor czarny, to podoba mi się kolorowy świat kamyków, koralików, łowickich wzorów czy szmacianych zabawek. Przechadzając się jakiś czas temu po kiermaszu, zauważyłam bardzo fajne, ręcznie zdobione zabawki z naturalnych surowców. A, że był to czas christmasowych ozdóbek, nabyłam kilka. Prezentowały się szałowo na choince.
Zainteresowała mnie też sama manufaktura produkująca te cacuszka, a to z powodu bardzo serdecznej, miłej i profesjonalnej obsługi kramiku.
Manufaktura z Tarnopola, po naszemu "Koza Dereza", po ukraińsku Етномайстерня "Коза-Дереза".
Znajdziecie ich w sieci to tu : http://kozadereza.com.ua/ to gdzie indziej.
Radujcie oczy formą, kolorami, pozytywną energią płynącą od kurek, owieczek czy pachnących czekoladą puchatych kotów. Na pewno przyniosą Wam szczęście, tym bardziej ,że trwa chiński rok Kozy.
Ale piękności. Felietonik jeszcze ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do Krk, sama zobaczysz.
OdpowiedzUsuń