czwartek, 4 czerwca 2015

Urbex

Piękne niedzielne przedpołudnie. Spacer zaliczony. Teraz czas na zainteresowania. Od jakiegoś czasu moja pasją jest fotografia komórkowa, czyli taka, która wykorzystuje smartfonowe aparaty fotograficzne oraz aplikacje do obróbki zdjęć.
Technika najbardziej bliska mojemu sercu, to HDR czyli High Dynamic Range. Stosując ją uzyskujemy zdjęcia o szerokim zakresie tonalnym. Nie jest możliwe uzyskanie takich zdjęć przy pojedynczym "cyknięciu" aparatu. Jeśli kogoś z Was zainteresuje ta technika, odsyłam do fachowej literatury tematu. Nie będę się wymądrzać, bo nie czuję się ekspertem w temacie. 
Dla mnie ta technika jest o tyle niesamowita, bo w efekcie jej stosowania uzyskuje się obrazy bajkowe, nierzeczywiste. W zależności od nastroju fotografika, sielskie albo horroropodobne.
Jednym z moich zainteresowań, wiążącym się z HDR jest urbex, czyli urban exploration. Bardzo duże zainteresowanie budzą u mnie miejsca opuszczone. Jeśli jakieś fajne znacie, piszcie :D
Dzisiaj nadarzyła się okazja do obfotografowania gratki w postaci Starych Krakowskich Zakładów Tytoniowych. Pamiętam czasy, gdy to miejsce tętniło życiem, obecnie niszczeje. Przykre to, ale dla mnie absolutna bomba estetyczna.











2 komentarze: